Dziś o świcie wyruszamy na Pilatus.
Widok na Pilatus o świcie.
![](/webroot/fileman/Uploads/p2.jpg)
Dziś piękna pogoda i przepiękne widoki. Ach te poranne morze mgieł.
![](/webroot/fileman/Uploads/p3.jpg)
![](/webroot/fileman/Uploads/p4.jpg)
Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem. Pociąg wlecze się niesamowicie i docieramy z opóźnieniem na przesiadkę, na którą już nie zdążyliśmy. Musimy czekać na następny pociąg. Szwajcarskie pociągi jednak nie są takie punktualne.
Gdy docieramy wreszcie do Zermatt szybko meldujemy się w hotelu i ruszamy na Gornergrat. Jestem na pierwszym w życiu trzytysięczniku. Poniżej zdjęcia ze szczytu.
![](/webroot/fileman/Uploads/p5.jpg)
![](/webroot/fileman/Uploads/p6.jpg)
![](/webroot/fileman/Uploads/p7.jpg)